I jak choroba? Smutno nam, że wirus dopadł i Lenkę, Hanka niepocieszona, bo nie mogła się już doczekać poniedziałku, bo wreszcie wraca do przedszkola. Życzymy zdrowia!
Zapalenie gardła. Może koło środy wróci, ale lepiej od końca tygodnia chyba ją zostawić... Ona też tęskniła strasznie... Nawet w czwartek dałam jej "wolne" i tylko wizja zbliżającego się poniedziałku i ponownego spotkania z Hanią trzymała ją "przy życiu"... Chyba czuła się trochę osamotniona. Noc miałam koszmarną- najgorszą w życiu... W wolnej chwili dopiszę c.d. :-) Do zobaczenia!
Komentarze
Noc miałam koszmarną- najgorszą w życiu... W wolnej chwili dopiszę c.d. :-) Do zobaczenia!