Myjcie się dziewczyny...

nie znacie dnia ani godziny!
Słowami Sztaudyngera chciałoby się spontanicznie wykrzyknąć rano w zatłoczonym wagoniku metra lub chwilę później w zapchanym autobusie. Prawda o higienie naszego społeczeństwa jest straszna. Ludzie się nie myją. Kiedyś naukowcy policzyli, że mamy najmniejsze zużycie mydła w Europie. Brrr! Jak widzę te tłuste - ale pofarbowane, a jakże! - strąki, poranna kawa staje mi w przełyku (dobrze, ze nie jadam śniadań...). Może to geny, może wychowanie, nie mniej jednak moja mama myła głowę nad umywalką jak tylko poczuła pierwsze skurcze macicy gotującej się do wydania na świat małej mnie. Bo przecież nie poszłaby do szpitala z brudną głową... Ja także myłam włosy nad umywalką jak tylko wróciło mi czucie w nogach po wydaniu na świat Lenki drogą cesarskiego cięcia. Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu z brudnymi, tłustymi włosami. Ale wielu współczesnym dziewczynom i kobietom to widzę wcale nie przeszkadza...

Komentarze

Popularne posty