"in vitro jest moralnie niegodziwe"

Komentarze

tomasz.palus pisze…
:)) dzieci z konkubinatów mnie interesują pod tym względem, że sam takie będę pewnie miał.
Generalnie na temat in vitro nie wiem zbyt wiele, poza tym, że jest diabelnie drogie. Nie wiem czy powinno być refundowane (biorąc pod uwagę finanse naszej słuzby zdrowia), ale jestem za prawem każdego z nas do korzystania ze zdobyczy medycyny. Rozumiem ludzi, że chcą mieć WŁASNE a nie adoptowane dzieci. Przecież jeśli Bóg rzeczywiście nie chce, żeby ktoś miał dzieci, to mieć ich nie będzie nawet z użyciem metody in vitro. Tak samo jak z antykoncepcją - ile ludzi zaliczyło wpadki? Jak "siła wyższa" chce, żeby dzieci były to będą. W tym kontekście zasady Kościoła w pewnym sensie kwestionują siłę sprawczą własnego Boga, zupełnie jakby mały człowieczek mógłby uhybić jego planom...
A dzieci adoptowane też ludzie kochają, ale nie mogą być do nich zmuszani... to powinna być własna, świadoma decyzja a nie wymuszona zakazem metody in vitro.
matka (p)Olka pisze…
dokładnie... ja miałam spiralę a i tak się Bruno zagnieździł ;-)

Popularne posty