Życie z deficytem

Komentarze

Anonimowy pisze…
od Freuda o wiele ciekawszy jest Jung - jego uczeń i współpracownik. Polecam zapoznanie się...
matka (p)Olka pisze…
A Jung jaką oferuje terapię? Bo jeżeli 3 spotkania w tygodniu po 8 dych sztuka do końca świata albo o jeden dzień dłużej to dziękuję ;-)
matka (p)Olka pisze…
Żartuję oczywiście. ;-) Junga liznęłam tyle co Freuda. Niektóre rzeczy mi pasują...
Anonimowy pisze…
To ja może skomentuje począte Twojego tekstu (tą o deficycie).
Że też ludzie nie potrafią cieszyć sie tym co mają i co im życie (Bóg) daje?
Mając taką roszczeniową postawę (przeciez mi się od życia należy !) nigdy nie będą szczęśliwi, bo zawsze będą chcieli czegoś więcej.
Anonimowy pisze…
Materialista nigdy nie zazna szczęścia. Najsmutniejsze dla takiego człowieka jest to, że umrze tak samo nagi jaki się urodził.
A Ty Olu wierzysz w Boga?
Max
matka (p)Olka pisze…
na swój sposób, w "swojego" Boga :-)
Anonimowy pisze…
Twój mąż - choć jogin - chyba dość impulsywny jest, więc może za tego faceta swoje córki jeszcze nie ręcz :) Głębiej patrz :)
matka (p)Olka pisze…
Impulsywny ale mnie nie leje :P Taki temperament, to co, że "jogin". (po prawdzie to nie znam jogina w tym kraju).
Z potulnym misiaczkiem bym się zanudziła :-)))))

Popularne posty