Cała Polska czyta dzieciom...

Komentarze

Anonimowy pisze…
pięknie napisane. Polecam "Cień Wiatru" - książkę o książkach.
Troll
matka (p)Olka pisze…
Na pewno przeczytam :-) Na emeryturze ;-)
Anonimowy pisze…
polecam audiobooki - baardzo dużo książek wydanych jest w tej wersji, czytanych zresztą przez znakomitych lektorów. Oczywisie odpada aspekt doznań wizualnych i zapachowych ale chyba jakoś to przeżyję.
No i można robić to nie odrywając się od pracy - np. modelowania podrysu hali ;-)
Troll
Anonimowy pisze…
Zawsze poniekąd mnie zadziwiało, jak ktoś, kto wchodził do domu moich Rodziców (a później do mojego - żeby była jasność, to 2 różne "lokale") to stawał jak wryty i jęczał "o rany, ile wy macie książek????" Tak jakby to jakies UFo było albo co? Są domy jak biblioteki (kwestia metrażu) i takie lubię, ale dom bez książek (nie takich "wystawowych" co to się komponują!! z wnętrzem, 3 sztuki na krzyż)to jakoś tak bez duszy jakby. I do dziś sięgam czasem do "Dzieci z Bullerbyn" z nadpaloną okładką (czytało się pod kołderką i się zajęło od lampki), czy "Awantury o Basię" rocznik 19... (Olcia wie - miałam z 7 lat wtedy, to sobie policz:)), ale i późniejszych lektur. Do tego stopnia, że jak ktoś pożyczył na "wieczne nieoddanie" to szłam do księgarni albo antykwariatu i sobie "odkupowałam", żeby mieć i móc zajrzeć.
Natomiast mam niestety duże obiekcje co do współczesnej literatury dziecięco-młodziezowej. Mojego syna chowałam na "starych, dobrych wzorcach" (aczkolwiek ktoś może powiedzieć, że tacy bracia Grimm czy Czerwony Kapturek to niezłe horrory są. Ale to na co się natykałam szukając "nowości" dla syna to dopiero była "Sodomia i Gomoria". Michał miał czytane, miał "słuchane" bajki i wiersze na kasetach. I bardzo dobrze Mu to zrobiło. No i się cieszę, że swoją dziatwę też na "słowie czytanym" chowasz. Bo to i słownictwo się "ubogaca" i "prawdę o życiu" przemycić zgrabnie mozna odnosząc do realiów życia dzisiejszo-codziennego.
Pzdr - Wiadomo kto:))
matka (p)Olka pisze…
ech... to nie to samo... Ty jesteś "słuchowcem", ja - wzrokowcem i "zapachowcem" ;-)
matka (p)Olka pisze…
Ja pamiętam jak zatapiałam się w "Ani z Zielonego Wzgórza" obłożona biszkoptami. Jadłam i czytałam. Zakochana po uszy w Gilbercie ;-)
matka (p)Olka pisze…
Ach... i ja jeszcze uwielbiałam grzebać w piwnicy dziadków- tam były książki z dzieciństwa mojej mamy. Taki był fajny poradnik dla dorastających dziewcząt - "Ja i Małgorzata" czy jakoś tak. Ostatnio kupiłam na allegro. I wszystkie felietony Magdaleny Samozwaniec - "odzyskałam" dla mojej biblioteczki dzięki allegro właśnie. :-)
Anonimowy pisze…
Czytać to jest co innego niż słuchać. Słownictwo się wprawdzie może "ubogaci", ale jak się czyta to później łatwiej pisać względem ortografii, przecinków i takich, występujących w słowie pisanym. Oczywiście nalezy brać poprawkę na tak modne dziś wszelkie "dys......." ale to juz specjalna kwestia!
To allegro wzgldem książek to całkiem niekiepska sprawa. ja tez sobie parę rzeczy odtworzyłam:))
Wiadomo kto:))
Anonimowy pisze…
co do słuchania - wiadomo, że lepiej czytać.
Ale w normalnym, zabieganym życiu jest to alternatywa do nie czytania wcale - jak stwierdziła Autorka - "napewno przeczyta, na emeryturze". Tylko, że nie każdy z Nas tej emerytury dożyje.
A dobrze przeczytana przez lektora książka, z fantastyczną interpretacją nie traci nic na swoim przekazie.
Odnoszę wrażenie, że zbyt wiele osób przywiązuje zbyt dużą uwagę do formy zamiast treści. I...w sumie nie wie o czym pisze.
matka (p)Olka pisze…
To o przeroście formy nad treścią to chyba nie do mnie? ;-)

Ja emerytury dożyję, ale to będzie bardzo późna emerytura.

Nie no spoko -jeśli chodzi o przyswajanie pożytecznej treści to może być i uchem. Ale ja dla pełnej satysfakcji potrzebuję bodźców wzrokowo-dotykowo-zapachowych ;-)
Anonimowy pisze…
mniam mniam! ale pycha ta książeczka! najbardziej lubię prażone okładki w sosie z obwoluty! jakie miekkie! i ten zapach! pycha! ostatnio najlepiej smakowali mi "Krzyżacy"
Anonimowy pisze…
wieje tu nuda !!! zadnej muzyki, zadnych emocji, zadnych obrazow, zadnych zdjec. Tylko teksty ugrzecznione i ugladzone -dziewczyno obudz sie! Open your mind! gdzie Twoja wyobraznia, gdzie charyzma, gdzie pazur ?

Popularne posty