Okiem pracoholiczki

Komentarze

tomasz.palus pisze…
Ja z kolei wreszcie wykorzystam zaległy urlop... może ;P
Anonimowy pisze…
Olu,
nikt nie powiedział, że w długi weekend trzeba leżeć do góry brzuchem i wypadać z rytmu!
Można rytmicznie i energicznie robić coś ciekawego, na co nie ma się czasu w czasie "normalnie" zorganizowanego tygodnia!
I potem wracać do pracy z jeszce większym zapałem! Ja tak mam!
Podobnie jak Ty nie lubię się lenić, ale nigdy się ze sobą (i moimi bliskimi) nie nudzę, nawet jak mam wolne.
Przemyśl takie podejście!
Miłego i nie wybijającego z rytmu weekendu! Zrób coś na co w tygodniu nie masz szans!
matka (p)Olka pisze…
W sumie masz rację. :-) Tylko, ze ja nigdy nie miałam kasy, żeby zrobić coś innego :-)))) Np. gdzieś pojechać... Powoli to się zmienia. Ale bardzo powoli. ;-)

Popularne posty