Zmiana nazwiska

Komentarze

tomasz.palus pisze…
A to ciekawa kwestia jest. Co kobita to przypadek. Są takie co wolą nazwisko męża, są takie co swoje a i takie co chcą mieć dwa. Często jest to też cel sam w sobie (to ostatnie). Kumpela ostatnio mi wypaliła, że chce już wyjść za mąż żeby mieć podwójne nazwisko. To podobno w niektórych kręgach jest element prestiżu, więc się Ola ciesz:))
W moim przypadku bardzo naciskałem na przyszłą żonę, żeby zmieniła na moje. Wtedy się trochę opierała, ale uległa. Teraz się rozeszliśmy, ale ona chce zostać przy moim, bo jej się podoba bardziej niż panieńskie. Co mnie bardzo cieszy, będzie miała po mnie pamiątkę...
matka (p)Olka pisze…
Taaak, podwójne to tak "hrabiowsko" brzmią ;-) U mnie to już przegięcie bagiety ale co tam...
ivo_na pisze…
No tak, rzeczywiście co osoba to inna historia. Ja za mąż wychodząc ładnych parę lat temu sprawę rowiązałam następująco: moje panieńskie - może być (żadna szlachta, pospolitość skrzeczy), męża - tudzież, razem zestawione brzmią głupio, będę dobra dla męża wemę jego. Teraz, po 17 latach się przyzwyczaiłam, ale wciąż identyfikuję się z miom panieńskim.

Popularne posty